Naukowcy sugerują, żeby nie używać marihuany przed 25 rokiem życia

Od urodzenia do 25 roku życia, ludzki organizm przechodzi przez proces wzrostu, kształtowania się upodobań, temperamentu i wielu innych czynników. Z tego powodu lekarze zniechęcają do używania wszelkich substancji, które mogłyby zakłócać te procesy.

Chociaż używanie marihuany wydaje się mieć niewielki wpływ na mózg osób powyżej 25 roku życia, to lekarze są zaniepokojeni używaniem jej przez nastolatków i chcą ostrzec przed niebezpieczeństwem jej stosowania, kiedy mózg się jeszcze rozwija.

“Powinieneś wiedzieć, co się zdarzy”, powiedziała Jennifer Golick z Muir Wood Adolescent and Family Services w Kalifornii. Jennifer opiekuje się 180 nastolatkami, którzy są uzależnieni od marihuany.

Jeśli chodzi o substancje używane rekreacyjnie, takie jak alkohol, kokaina, amfetamina czy MDMA są one znacznie bardziej szkodliwe niż marihuana. W rzeczywistości śmiertelne przedawkowanie marihuany jest niemożliwe ze względu na to, jak kannabinoidy są przetwarzane w ludzkim organizmie. Pomimo tego lekarze chcą, aby nastolatkowie wiedzieli, że substancja, która nie może spowodować śmierci może być jednak szkodliwa.

Według Sion Kim Harris, naukowca z Center for Adolescent Substance Abuse Research w Bostonie, nastolatkowie palący duże ilości marihuany mają często zaburzone funkcje poznawcze i rozwój mózgu. Wynika to z wpływu THC na neurony w hipokampie, które zmniejszają ich aktywność w części mózgu odpowiedzialnej za pamięć i naukę.

Jeśli hipokamp w fazie rozwoju narażony jest na działanie THC, może to doprowadzić do spowolnienia jego rozwoju. Jeśli neurony w hipokampie są mniej aktywne, to mózg naturalnie je wyłącza, co ma negatywny wpływ na pamięć.

“Uczenie się jest najważniejszą czynnością nastolatków, a jeśli mają oni problemy z nauką, będzie miało to wpływ na wejście w dorosłość.”

Myelin – substancja odpowiedzialna za izolacje neuronów i innych komórek nerwowych, nie tworzy się pod wpływem przewlekłego narażenia na działanie THC.

“Wniosek – twój mózg jest wolniejszy.” – powiedział Sion Kim Harris.

“Jest problem z przetwarzaniem kognitywnym. Nie jest tak silne jak powinno być i trudniej zachować skupienie.”

Istnieje również związek między narażeniem młodego mózgu na działanie szkodliwych substancji, a nasileniem jego uszkodzeń rozwojowych. Według jednego z badań, “Mózg przestaje się rozwijać dopiero po 25 roku życia, a dane z zakresu stosowania alkoholu pokazują szybką transformację mózgu, kiedy zostaje on narażony na działanie substancji.”

Naukowcy przyznają jednak, że nie ma jasnego związku między używaniem marihuany a wynikami w nauce, ze względu na nieskończoną ilość zmiennych, które wpływają na rozwój mózgu.

Autorzy badań wnioskują, że używanie marihuany nie jest szkodliwe, ale dopiero wtedy, kiedy mózg przestanie się rozwijać.

“Nie obchodzi mnie to, kto jej używa i jak często, jeśli ma ponad 30 lat. Kluczowe problemy rozwojowe obserwujemy wśród osób w wieku około 20 lat.”