Przedszkole na haju. Rodzic poczęstował przedszkolanki ciasteczkami z marihuaną

Pracownicy przedszkola w Bangor oświadczyli, że w zeszłą środę poczuli się jakby byli pod wpływem marihuany po tym, jak zjedli ciasteczka, które otrzymali od jednego z rodziców dzieci. Policja podejrzewa, że były to ciasteczka z THC.

Policja zidentyfikowała rodzica, ale nie wie jeszcze, czy ciasteczka zawierały THC, ponieważ przeprowadzenie testów na obecność THC może potrwać kilka dni lub tygodni.

Około godziny 9:30 dyrektorka placówki zadzwoniła pod 911 po tym, jak kilku innych pracowników zgłosiło “uczucie zatrucia marihuaną”. Wkrótce dwie przedszkolanki powiadomiły ją, że tracą poczucie rzeczywistości, a 10 innych pedagogów zgłosiło, że czuje, jakby zażyło narkotyki.

Jeśli udowodnimy, że popełniono przestępstwo, osoba ta narazi się na olbrzymią odpowiedzialność” – powiedział jeden z policjantów, dodając, ze podawanie komuś narkotyków bez ich wiedzy jest nielegalne.

Ciasteczka w podziękowaniu za opiekę nad dzieckiem

Pracownicy przedszkola zapewnili, że żadne dziecko nie zjadło ciasteczek, które dostarczył jeden z rodziców w ramach prezentu walentynkowego w podzięce za opiekę nad dzieckiem.

Przedszkole, w którym pracownicy zjedli ciasteczka, znajduje się w stanie Maine, gdzie używanie marihuany do celów rekreacyjnych jest legalne. Prawo jednak zabrania konsumpcji konopi w pracy.

Tiffany Nowicki, właścicielka przedszkola Watch Me Shine, powiedziała, że po tym incydencie przedszkole już nigdy nie pozwoli na jedzenie czegokolwiek z zewnątrz.

Dodaj komentarz