Każdy konsument marihuany powie, że marihuana może działać jako siła jednocząca różnych ludzi. Być może nie ma lepszego przykładu niż ten wzruszający moment, który wydarzył się w nowojorskim metrze, gdzie grupa marudnych osób wracających z pracy wspólnie zapaliła jointa, aby zrelaksować się po pracy.
Materiał filmowy, nagrany przez pasażera nowojorskiego metra, po raz pierwszy przedstawia mężczyznę, który palił jointa. W tle słyszymy głos mężczyzny, który służy jako narracja filmu.
“Każdy ma ciężki dzień. Nie możesz po prostu palić trawki, rozumiesz mnie?. Wszyscy inni też są zestresowani” – mówi mężczyzna.
Palacz uśmiecha się, wyciąga jointa ze swoich ust i zwraca się do mężczyzny siedzącego obok niego.
“Czy wziąć bucha?”, pyta z zakłopotaniem.
“Tak”, bez wahania mówi pasażer siedzacy obok.
Ten z kolei podał jointa kobiecie siedzącej obok, która również nie odmówiła.
Następnie joint trafia do narratora, który również zaciąga się dymem i podaje go jeszcze jednemu pasażerowi.
I was mad watching him smoke on the train…but when he passed it and everyone was with the shits, it brought a smile to my face kinda lmfao. ??? pic.twitter.com/CUn2VbCUrd
— KELLY S. ? (@Kissedby_k) April 1, 2018