Od czasu do czasu da się zauważyć, handlarze narkotyków niekoniecznie są najsprytniejszymi przestępcami. Oczywiście, mogą zarabiać na życie przez krótką chwilę, ale większość ich “karier” kończy się złapaniem przez organy ścigania. Oczywiście proces ten może zostać przyspieszony, jeśli przestępca jest całkowicie niekompetentny, co najwyraźniej miało miejsce w przypadku jednego dilera narkotykowego w Wielkiej Brytanii.
Niekompetencja to jedno, ale czy kiedykolwiek słyszałeś o przypadku, w którym dealer narkotyków przypadkowo prowadzi policję do zapasów marihuany o wartości 5600 USD?
38-letni Wayne Hastie, spawacz pochodzący z Bailey Place w Lossiemouth, został zatrzymany na rutynową kontrolę policyjną, podczas której oficerowie zauważyli, że jego samochód ma nierówno zużywającą się oponę. Hastie, który był wyraźnie zdenerwowany w momencie kontroli, był w pełni zgodny ze wszystkich życzeniami funkcjonariuszy.
W wyniku jego drobnego błędu, Hastie został ukarany standardową grzywną. Ale kiedy Hastine zaczął wypełniać papiery na tylnym siedzeniu policyjnego pojazdu, zdał sobie sprawę, że jego telefon komórkowy pozostał w jego samochodzie. Z nieznanych przyczyn Hastie chciał zabrać swoje urządzenie komórkowe z samochodu przed zakończeniem formalności.
Oficerowie zastosowali się i odeskortowali go z powrotem do pojazdu – standardowa procedura. Ale kiedy dotarli do samochodu, policjanci zauważyli coś na tylnym siedzeniu. Był to ogromny worek żywicy konopnej o wartości ponad 5600 USD w Stanach Zjednoczonych.
Na tylnym siedzeniu znaleziono dziesięć torebek o wadze 100 gramów, a także dwa telefony komórkowe, które ujawniły szczegóły dotyczące handlu narkotykami ciągu ostatnich dwóch tygodni. Kiedy jego dom został przeszukany, przyznał się również do posiadania amfetaminy o wartości około 280 USD.
Adwokat Hastie, Lee Qumsieh, argumentował, że transakcje narkotykowe jego klienta były bardziej koniecznością niż hobby. Twierdzi, że udział Hastie w handlu narkotykami był uzasadniony był pomocą w spłaceniu bliskiego przyjaciela, który był zaangażowany w sprzedaż narkotyków.
“Policja zatrzymała go i odkryła niewielką wadę na jednej z opon. Byli w trakcie wypisywania mandatu “, powiedział Qumsieh w wywiadzie dla The Courier. “Poprosili go o zajęcie miejsca w pojeździe policyjnym i poprosili o podanie telefonu komórkowego. Oficerowie nie szukali i nie mieli zamiaru zbliżać się do jego samochodu.”
“Oficerowie udali się z nim do samochodu, aby znaleźć telefon i zauważyli worek żywicy konopnej na siedzeniu. To daje pewne zrozumienie jego naiwności. Nie jest on kimś, kto jest rutynowo zaangażowany w tego typu sprawy. ”
Dzięki sporej dawce szczęścia, mężczyzna nie poniesie poważnych konsekwencji. Po udowodnieniu mu handlu marihuaną i amfetaminą przyznano mu 200 godzin prac społecznych i trzymiesięczną godzinę policyjną w Perth Sheriff Court.
Podczas gdy Hastie z pewnością miał szczęście, to łatwo zauważyć, że popadł on w kłopoty tylko przez to, że przez kilka minut nie miał przy sobie telefonu. Jeden fakt może pocieszyć – z rynku zniknęła amfetamina o wartości 280$.