Bratanek przyszłej żony księcia Harry’ego jest licencjonowanym hodowcą marihuany

Chociaż do ślubu Meghan Markle z księciem Harym zostało już tylko kilka tygodni, to Daily Mail większa uwagę zwracają na jej 25-letniego bratanka Meghan – Tyler’a Dooley, który jest właścicielem wartej 5 milionów dolarów legalnej uprawy marihuany w Stanach Zjednoczonych.

Gdyby Tyler został w Wielkiej Brytanii złapany z taką ilością marihuany, jaką uprawia w stanie Oregon, to pewnie kilka lat spędziłby w więzieniu. Tymczasem tworzy on całkowicie nową odmianę marihuany, zwaną Markle’s Sparkle, którą chce dać w prezencie ślubnym dla Meghan i Harrego.

fot. Daily Mail

Tyler mówi, że pierwszego jointa zapalił w szkole średniej, ale nie używa już marihuany. Rekreacyjna marihuana została zalegalizowana w Oregonie w 2015 r. Wtedy Tyler w pełni zaangażował się w ten kwitnący biznes. Pośredniczy on w sprzedaży gruntów dla plantatorów (za co otrzymuje sporą prowizję), doradza hodowcom w zakresie odmian i uprawy marihuany oraz do opracowuje skomplikowane systemy nawadniania i oświetlenia.

Bratanek Meghan Markle zabrał dziennikarzy z The Mail na farmę Southern Oregon Cannabis Connection, prowadzonej przez jego najlepszego przyjaciela i partnera biznesowego. Na jednej działce postawiony jest magazyn o powierzchni 600m2 oraz dwa sklepy detaliczne. Firma zatrudnia 25 osób.

fot. Daily Mail

Ceny wahają się od 5$ za jednego jointa do 330$ za kilka gramów najsilniejszego ekstraktu. Dwa ciasteczka z marihuaną kosztują 22 dolary, a weterani wojskowi, którzy cierpią na zespół stresu pourazowego otrzymują 10% zniżki na zakupy.

Firma warta jest około 5 milionów dolarów, a Tyler otrzymuje teraz prowizję za usługi sprzedaży i marketingu. Wcześniej zapłacono mu za znalezienie ziemi i pomoc w budowie obiektu.

fot. Daily Mail

Tamayo, wspólnik Tylera to rozwiedziony ojciec czworga dzieci, który był zaangażowany w nielegalny handel marihuaną od 17 roku życia i został skazany na rok więzienia w 2008 roku po tym, jak agenci do spraw narkotyków odkryli, że nielegalnie uprawiał ponad 1000 roślin konopi indyjskich w bunkrach. Do 2015 r. Uzyskał licencję na legalną uprawę marihuany do celów rekreacyjnych.

“Wiem, że jest to temat kontrowersyjny, ale jestem dumny, że jestem w to zaangażowany od początku branży, która będzie warta miliardy dolarów i może pomóc ludziom na całym świecie. Oregon stoi na czele rewolucji i udowodniliśmy, że legalizacja marihuany rekreacyjnej nie powoduje, że społeczeństwo pogrąża się w chaosie”.

Przeczytaj więcej: http://www.dailymail.co.uk/news/article-5616449/Meghans-nephew-cannabis-farmer-planning-new-drug-called-Markles-Sparkle.html

Dodaj komentarz