Jeśli zdecydowałeś się zapalić marihuanę po raz pierwszy, to pewnie zastanawiasz się jakie będą tego efekty. Zanim pierwszy raz doświadczysz działania marihuany, to powinieneś wiedzieć kilka podstawowych kwestii, aby było to przyjemne doświadczenie.
Możesz nie poczuć żadnych efektów
Paląc marihuanę pierwszy raz możesz nie poczuć dosłownie nic. Niezależnie od tego, czy zdecydowałeś się na konsumpcję konopi z powodów medycznych, czy w celach rekreacyjnych, za pierwszym razem możesz nie poczuć żadnego efektu, co potwierdza wiele osób. Dzieje się tak dlatego, że liczba receptorów kannabinoidowych jest zbyt mała, aby wystarczająca ilość THC się z nimi połączyła, ale może to być również kwestia złej techniki zaciągania się oraz innych czynników.
Zaciąganie się
Jeśli za pierwszym razem zdecydujesz się na palenie lub waporyzację, to bez zaciągnięcia dymu do płuc nie poczujesz pożądanego efektu. Aby się tego nauczyć, należy zaciągnąć się małą chmurką, a następnie wziąć głęboki wdech. Jeśli poczujesz, że Twoje płuca wypełniane są dymem – robisz to dobrze. Teraz możesz zacząć zaciągać się większą ilością dymu lub chmurki z vaporizera, ale nie przesadzaj!
Nawodnij się
Odpowiedni poziom nawodnienia organizmu jest ważny dla zdrowia, niezależnie od tego czy palisz zioło czy nie. Pod wpływem marihuany, ślinianki przez jakiś czas przestają wytwarzać ślinę, przez co możesz odczuć niespotykaną dotąd suchość w ustach. Będąc odpowiednio nawodnionym uczucie to będzie słabsze, jednak i tak powinieneś mieć przy sobie butelkę wody, bo jeśli przez 3 godziny nie będziesz mieć dostępu do wody, to w końcu nie będziesz w stanie wypowiedzieć słowa – serio.
Wybierz odpowiednią metodę
Jeśli to Twój pierwszy raz, to powinieneś wybrać metodę konsumpcji, która pozwoli na przyswojenie niewielkich dawek. Zanim zaczniesz biegać maratony, musisz mieć kondycję na krótkie dystanse. Ta sama tyczy się używania marihuany. Chociaż nie jest to najzdrowsza metoda, to lufka powinna spełnić swoje zadanie. Pierwsze efekty można poczuć już po jednym buchu, więc na początku nie musisz palić z bonga, aby wyraźnie odczuć efekty. Potem już możesz spróbować jointa lub bonga, kończąc na koncentratach.
Zaopatrz się w jedzenie
Jednym z podstawowych błędów jest brak jedzenia. Zanim zapalisz, zaopatrz się w czekoladę, ponieważ po spożyciu marihuany spada poziom cukru, przez co możesz czuć pewien dyskomfort. Kolejną kwestią jest gastrofaza, podczas której możesz zapomnieć o uczuciu najedzenia. Będziesz jeść wszystko co znajdziesz pod ręką, a smak i zapach jedzenia będzie wyjątkowy. Warto zaopatrzyć się w aplikację Pyszne.pl lub Uber Eats, aby nie trzeba było wychodzić do sklepu, kiedy najdzie Cię mały głód.
Zanim zapalisz, zrób wszystko, co miałeś do zrobienia
Jeśli masz zamiar zapalić marihuanę pierwszy raz, to do tej czynności lepiej mieć czysty umysł, aby nie zamartwiać się rzeczami, które miałeś do zrobienia. Po kilku chmurkach z lufki lub jointa najprawdopodobniej nie będzie Ci się chciało zajmować obowiązkami, ale za to będziesz śmiać się z dziwnych rzeczy jednocześnie zajadając się słodyczami, leżąc na kanapie i oglądając komedie. Przygotuj się również na drzemkę, bo odmiany typu indica słyną z tego, że powodują uczucie senności.
Nie pal z ludźmi, którym nie ufasz
Ta zasada dotyczy nie tylko palenia, ale ogólnych kontaktów międzyludzkich. Jeśli palisz po raz pierwszy, powinieneś to zrobić z przyjaciółmi, którym ufasz. Żartownisie, których nie znasz, mogą Cię wkręcać w dziwne rzeczy, przez co zaczniesz łapać paranoję, a sama “faza” nie będzie niczym przyjemnym. Lepiej zrobić to później, ale w zaufanym gronie.
Nie bój się odmówić
Jeśli po pierwszej chmurce już czujesz, że coś się dzieje, nie bój się podać jointa dalej. Twoim celem było sprawdzenie jak działa marihuana, a nie jak wyglądają efekty “przedawkowania”. Jeśli spalisz za dużo, zrobi Ci się słabo, pobladniesz i zwymiotujesz, przez co możesz się zrazić do konopi.
Ile marihuany na pierwszy raz?
Jeśli zastanawiasz się ile buchów marihuany powinieneś wziąć na pierwszy raz, odpowiedź jest prosta. Zacznij od jednego zaciągnięcia i zobacz, jak się poczujesz. Jeśli odczuwasz delikatne efekty, po kilkunastu minutach możesz wziąć kolejnego bucha. Ważne, aby nie przesadzić, bo paląc marihuanę pierwszy raz można łatwo przedobrzyć. Jeśli za pierwszym razem zjesz ciasteczko z konopi indyjskich, efektów możesz spodziewać się minimum za godzinę. Ciasteczka nie są jednak polecane na pierwszy raz, ponieważ ich efekt jest o wiele silniejszy i dłużej odczuwalny. Zdecydowanie łatwiej kontrolować dawkę paląc z lufki, jointa lub vaporizera.
Przygotuj się na to, że Ci się spodoba
Statystyki mówią, że 9% osób, które używały marihuany uzależniły się od niej. Jest to o wiele niższy współczynnik uzależnień, niż w przypadku alkoholu lub papierosów, ale trzeba pamiętać, że wszystko może uzależnić. Ja na początku paliłem sporadycznie, ale z czasem zacząłem używać konopi coraz częściej, aż po 10 latach codziennej (z niewielkimi przerwami) konsumpcji zakończyłem etap życia typowego “stonera”. Gdybym jednak nie zapalił pierwszego jointa, nie byłoby Faktów Konopnych.
Byłem w tych 9 procentach
Po wieloletnim i bardzo intensywnym paleniu marihuany dochodziłem do siebie przez jakieś 3 miesiące – mowa tu o zawieszaniu się, problemach z pamięcią i koncentracją. Po 3 miesiącach abstynencji czułem się jak nowy, a wszystkie efekty uboczne zniknęły. Dziś używam konopi bardzo sporadycznie, nie palę jej, ale ją waporyzuję, bo oprócz tego, że jest to zdrowsza alternatywa dla palenia, nie zamula mnie jak tradycyjne palenie, a co najważniejsze – waporyzując konopie jestem w stanie normalnie funkcjonować, mam siłę i energię, czego nie odczuwam, kiedy spalam marihuanę. Dla mnie palenie = spowolnienie i zamulenie umysłu, a waporyzacja = energia, koncentracja i euforia. Spowodowane jest to pewnie tym, że podczas spalania uwalnia się tlenek węgla itp., co na mnie działa akurat w ten sposób, jednak znam osoby, które reagują inaczej.
Mam nadzieję, że Twój pierwszy raz z marihuaną będzie przyjemny, a powyższe rady sprawią, że będzie to przyjemne doświadczenie. Pamiętaj tylko, zacznij powoli i ostrożnie zwiększaj dawkę.
Jaki był twój pierwszy raz z marihuaną? Czy masz jakieś wskazówki dla początkujących użytkowników? Daj nam znać w komentarzu poniżej!