Podlascy policjanci zlikwidowali plantację marihuany w polu kukurydzy w powiecie kolneńskim. Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie prawie 700 krzaków konopi.
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Powiatowej Policji w Kolnie ujawnili uprawę konopi w polu kukurydzy. W ręce policji wpadł już 30-letni właściciel plantacji.
Na pierwszej plantacji w polu kukurydzy policjanci zabezpieczyli 505 roślin konopi indyjskich. Kolejna plantacja została odkryta w domu właściciela poprzedniej plantacji, gdzie podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych policjanci zabezpieczyli kolejne 200 roślin.
115 roślin konopi innych niż włókniste rosło na terenie posesji 30-latka, a kolejne 85 mężczyzna uprawiał w namiocie umiejscowionym w naczepie ciężarówki. Naczepa była wyposażona w systemy oświetleniowe i wentylacyjne.
Policjanci szacują, że czarnorynkowa wartość zabezpieczonych roślin to około 450 tysięcy złotych. Za uprawę znacznej ilości marihuany grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.