Kanada wyprzedza nas o lata świetlne, jeśli chodzi o kwestie związane z marihuaną. Po pierwsze, cały kraj zalegalizował ją do użytku rekreacyjnego, dzięki czemu jest drugim krajem na świecie, który zdecydował się na ten ruch. Teraz Kanadyjczycy najprawdopodobniej będą pierwszymi konsumentami piwa konopnego.
The Guardian donosi, że odkąd legalizacja marihuany stała się oficjalna, piwowarzy poważnie traktują piwo z marihuaną. W przeciwieństwie do wielu piw konopnych, które są tylko nasycone olejami THC i CBD, Province Brands produkuje piwo poprzez warzenie go z roślinami konopi, łodygami i wszystkim innym. Mówi się, że jest to pierwsze tego rodzaju piwo.
Produkcja piwa z marihuaną
Produkcja jednak nie była łatwa. “Rzeczy, które wymyśliliśmy, po prostu smakowały okropnie”, powiedział Dooma Wendschuh, współzałożyciel i dyrektor generalny Province Brands. “Smakowały jak zgniłe brokuły.” Dzięki niewielkiej pracy z zakresu chemii opracowali piwo, które według niego jest “wytrawne, pikantne i mniej słodkie niż typowy smak piwa”.
Ma około 6,5 mg THC, a alkohol jest z niego usuwany, więc pijący odczują tylko działanie marihuany. “Piwo uderza bardzo szybko, co nie jest typowe dla jadalnych form marihuany” – powiedział Wendschuh.
Rzemieślnicze piwa z dodatkiem marihuany
W Stanach Zjednoczonych browary rzemieślnicze i marka Big Beer stają się coraz bardziej kreatywne dzięki piwom z dodatkiem CBD i THC. Marka Lagunitas, należąca do Heinekena, właśnie wydała “gazowaną wodę” z THC o nazwie Hi-Fi Hops, która jest dostępna w Kalifornii. W Kolorado trwają również prace nad bezalkoholowym piwem z dodatkiem THC.
Chociaż legalizacja marihuany jest coraz częściej poruszanym tematem na całym świecie, to szanse na to, że będziemy mogli spróbować piwa konopnego są obecnie niewielkie niewielkie, jeśli mieszkasz w Polsce lub innym kraju, gdzie marihuana jest nielegalna. Chyba już czas zarezerwować wycieczkę do Kanady.