Legalizacja marihuany w Kanadzie nie spodobała się chińskim urzędnikom rządowym. Chiński rząd od dawna twierdzi, że Kanada jest odpowiedzialna za tony marihuany importowanej do Chin. Mają do tego podstawy, bo w ubiegłym roku 20% całkowitej produkcji marihuany w Kanadzie zostało sprzedane nielegalnie poza granicę kraju, a duża część trafiła właśnie do Chin.
Gdyby inny kraj byłby zaniepokojony z tego powodu, byłoby w tym mniej hipokryzji, ponieważ chociaż Chiny są niezadowolone z legalizacji marihuany w Kanadzie, to w kraju tym produkuje się 50% światowej podaży konopi przemysłowych, czyli tych, które używane są na włókno, olejki CBD i inne produkty.
Chiny znają się na konopiach
Psychology Today twierdzi, że ekonomiczne zastosowania konopi konopnych sięgają 10.000 p.n.e. Chińscy rolnicy wiedzą, jak uprawiać i przetwarzać konopie na tkaniny oraz suplementy. Od 2017 r. Chińskie firmy mają 309 spośród 606 patentów zarejestrowanych na całym świecie, które dotyczą konopi. Podczas gdy konopie indyjskie pozostają nielegalne w Chińskiej Republice Ludowej, to ich ogromny potencjał gospodarczy stanowi zagrożenie dla interesów związanych z konopiami na całym świecie.
New Zealand Herald donosi: “Nie ma oficjalnych danych dotyczących ilości roślin, które Chiny produkują każdego roku, ale plantacje kwitną – zarówno w celach komercyjnych, jak i rekreacyjnych. Wzrost ten był częściowo możliwy dzięki finansowanym przez rząd naukowcom, którzy zlecili badanie zastosowań konopi do celów wojskowych, w tym produkcji leków i tkanin”.
Inwestor i biochemik z Ottawy, dr Luc Duchesne, podkreślił w tym samym raporcie, że “ponieważ konopie indyjskie w zachodniej medycynie są akceptowane, przewaga chińskich patentów sugeruje, że wiedza farmaceutyczna szybko ewoluuje w Chinach, wyprzedzając możliwości Zachodu”.
Uważa się, że chińscy inwestorzy i producenci posiadający głęboką wiedzę i doświadczenie w uprawie konopi przenoszą swoje talenty na atrakcyjny rynek USA. “Jakie jest lepsze miejsce do inwestowania tej wiedzy, niż nienasycona amerykańska gospodarka, gdzie 29 stanów i Dystrykt Kolumbii zalegalizowały psychoaktywną wersję konopi” – napisał David Carpenter w Magazynie Big Buds.