Tarnowscy policjanci zatrzymali parę w wieku 26 i 28 lat, która w okolicach Tarnowa uprawiała konopie indyjskich, a z nich wypiekała ciasteczka z marihuaną oraz masło.
“Ponad pół kilograma masła oraz kilka kawałków ciasta zabezpieczyli policjanci „kryminalni” z Komisariatu Policji Tarnów-Zachód. W ten sposób dealerzy z Tarnowa wprowadzali na lokalny rynek marihuanę, którą sami uprawiali.” – czytamy na stronie tarnowskiej policji.
Kilka dni wcześniej policjanci odkryli na obrzeżach miasta niewielką uprawę marihuany. Po kilku dniach obserwacji zatrzymali 28-letniego mężczyznę i 26-letnią kobietę, którzy doglądali plantacji.
Podczas przeszukania mieszkania, policjanci znaleźli w lodówce kilka kawałków ciemnego ciasta na bazie marihuany oraz 0,5kg masła o tym samym zapachu. Funkcjonariusze odkryli również boks do uprawy, w którym rosły dwa krzewy konopi indyjskich.
Podczas przesłuchania okazało się, że para znalazła zupełnie nowy sposób na spożywanie oraz dystrybucję tego narkotyku. Dokładnie zebrane owoce oraz liście drobno zmielone i wymieszane z masłem tworzyły jeden ze składników do wypieku ciast – zaznacza asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komisariatu Policji Tarnów-Zachód.
Para usłyszała już zarzuty posiadania oraz wytwarzania narkotyków. Po wpłaceniu poręczenia majątkowego, prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny. Za złamanie prawa grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.