Młodzież coraz częściej wybiera vaporizer zamiast jointa

Ponad dwa miliony amerykańskich gimnazjalistów i licealistów – lub prawie 1 na 11 – waporyzowało marihuanę, sugeruje nowe badanie.

Na podstawie badań o używaniu e-papierosów przez nastolatków w 2016 r. naukowcy szacują, że prawie 1 na 3 uczniów szkół średnich, czyli około 1,7 miliona, wykorzystało vaporizer do waporyzowania marihuany.

Prawie 1 na 4 gimnazjalistów zrobiło to samo – poinformowało 17 września JAMA Pediatrics. Statystyki te są pierwszymi szacunkami waporyzacji marihuany wśród nastolatków. Opierają się one na danych z 20 675 uczniów w klasach 6-12, którzy brali udział w National Youth Tobacco Survey 2016.

Vaporizer to urządzenie, które nie powoduje spalania suszu, ale odparowuje substancje aktywne zawarte w marihuanie, dzięki czemu nie wytwarza szkodliwych substancji oraz uwalnia więcej substancji aktywnych. Może również odparowywać substancje z olejów i koncentratów, które zawierają główny aktywny składnik marihuany, tetrahydrokannabinol (THC).

Liczba młodych ludzi waporyzujących marihuanę z vaporizerów nie jest zaskakująca, mówi Bonnie Halpern-Felsher, psycholog ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Stanforda, która nie brała udziału w badaniu.

Waporyzacja marihuany może być bardziej dyskretna niż palenie jointa, ponieważ nie ma tak wiele charakterystycznego zapachu, jeśli w ogóle jest.”

Ogólnie rzecz biorąc, marihuana dostępna dzisiaj jest silniejsza niż w przeszłości. Stężenie THC w waporyzowanych koncentratach, olejach i woskach może być kilkanaście razy wyższe niż w przypadku suszu.

To rodzi obawy naukowców, którzy twierdzą, żen nastolatki są bardziej narażone na uzależnienie niż dorośli, a regularne stosowanie marihuany w okresie dojrzewania może powodować problemy z pamięcią i koncentracją w życiu dorosłym.

“Widzimy wyraźne oznaki, że używanie elektronicznych vaporizerów przez młodzież osiągnęło poziom epidemii” – powiedział komisarz FDA Scott Gottlieb w podczas przemówienia w siedzibie głównej FDA.