Przerwa od używania marihuany znacząco poprawia pamięć młodych dorosłych

Wyniki najnowszych badań pokazują, że marihuana osłabia pamięć młodych dorosłych, ale ten efekt jest odwracalny – wystarczy niedługa przerwa.Miesięczna przerwa od marihuany wystarczy, aby pamięć młodych regularnie używających konopi wróciła do normy.

Naukowcy starają się znaleźć jasną odpowiedź na temat wpływu marihuany na rozwijający się mózg. Jest to jednak trudne, ponieważ nieetyczne jest proszenie dzieci, aby zaczęły używać marihuany w celu przeprowadzenia badań. Ale “możesz zrobić coś odwrotnego”, mówi neuropsycholog Randi Schuster. “Możesz znaleźć młode osoby, które obecnie używają marihuany i zapłacić im, aby przestały.”

Badania

W badaniu opublikowanym 30 października w Journal of Clinical Psychiatry, Randi Schuster i jej współpracownicy właśnie to zrobili. Zespół rekrutował 88 młodych ludzi w wieku od 16 do 25 lat w Bostonie, którzy co najmniej raz w tygodniu używali marihuany i 62 z nich zaoferowali wynagrodzenie za miesiąc przerwy. Uczestnicy otrzymywali większe wynagrodzenie za dłuższą przerwę, a najlepiej zarabiający otrzymali 535 $ za miesiąc bez używania konopi..

Pieniądze “działały wyjątkowo dobrze” – mówi Schuster z Massachusetts General Hospital w Bostonie i Harvard Medical School. Testy moczu wykazały, że 55 z 62 uczestników przestało używać marihuany podczas 30 dniowego eksperymentu.

Wraz z regularnymi testami na obecność THC w organizmie uczestnicy przechodzili testy pamięci i skupienia uwagi. Trudne zadania, które wymagały dokładnego zapamiętywania sekwencji numerów oraz kierunków i lokalizacji strzałek, ujawniły, że miesięczna przerwa nie poprawiła zdolności skupienia uwagi u badanych.

Przerwa od marihuany poprawia pamięć

Ale pamięć byłych użytkowników marihuany szybko uległa poprawie. Zaledwie tydzień po eksperymencie, abstynenci wykonali testy pamięci lepiej, niż na początku badania. Młodzi ludzie, którzy nadal stosowali marihuanę, nie poprawili wyników w testach pamięci. Jeden szczególny aspekt pamięci – zdolność zapamiętywania listy słów była wyraźnie lepsza w grupie abstynentów.

Te badania wskazują, że konopie prawdopodobnie ograniczają zdolność młodych ludzi do zapamiętywania nowych informacji. Ale tutaj jest dobra wiadomość, mówi Schuster. “Na podstawie tych danych uważamy, że przynajmniej niektóre z tych zaburzeń nie są trwałe” – mówi.

Schuster i jej koledzy zamierzają przeprowadzić długoterminowe badania, mające na celu znalezienie odpowiedzi na te i inne pytania, jak na przykład wpływ 6-cio miesięcznej abstynencji od marihuany na pamięć w grupie 13-19-latków.

Wiemy już, że regularne używanie marihuany w okresie dorastania może mieć negatywny wpływ na zdolność zapamiętywania nowych informacji i koncentrację. Te badania korelują z wynikami innych badań, które wykazały, że regularne używanie marihuany przez osoby dorosłe nie ma wpływu na ich pamięć i koncentrację. Wydaje się, że częste używanie konopi może mieć negatywny wpływ jedynie na te osoby, których mózg jest jeszcze w okresie dojrzewania.

 

Coca-Cola jednak nie zajmie się produkcją napoju z konopi. Firma dementuje plotki

W zeszłym miesiącu krążyły plotki o możliwości wejścia Coca-Coli na rynek CBD z nowym napojem. Do 17 września Bloomberg relacjonował “poważne rozmowy” między Aurora Cannabis, główną kanadyjską firmą produkującą konopie indyjskie i Coca-Colą. Podkreślano, że obie firmy były na zaawansowanym etapie negocjacji umowy dotyczącej napoju z CBD. Jednak Coca-Cola unikała publicznych pytań na temat rozmów, mówiąc, że tylko śledzi rynek CBD. Aurora również odmówiła wydania jakichkolwiek komentarzy na temat plotek.

Cena akcji Aurory wzrosła o 23 procent w dniu, w którym media zaczęły informować o możliwej współpracy. Jednocześnie inwestorzy wydawali się rozumieć, dlaczego Coca-Cola nie mogłaby nawiązać partnerstwa z legalnym przemysłem marihuany wartym miliardy dolarów. Dzisiaj prezes Coca-Coli, James Quincey, zdementował wszystkie plotki.

W rozmowie z Business Insider, dyrektor generalny Coca-Coli, James Quincey, odpowiedział na pytanie dotyczące umowy z Aurorą dotyczącej napojów CBD. To jest “proste”, odpowiedział Quincey, informuje Business Insider. “Na tym etapie nie mamy żadnych planów.”

To nie znaczy, że Coca-Cola nie planuje w pewnym momencie wprowadzenia na rynek napoju z CBD. Analitycy przewidują, że rynek CBD wzrośnie do 2,1 miliarda dolarów do roku 2020. Wiele produktów będzie napędzać sprzedaż w tym sektorze – żywność i napoje, a także kosmetyki, produkty do stosowania miejscowego i inne produkty lecznicze.

Coca-Cola nie tylko sprzedaje napoje gazowane, ale także produkty promujące “zdrowie i dobre samopoczucie” oraz herbaty. Podobnie firmy produkujące konopie indyjskie opracowują coraz więcej napojów na bazie CBD, które sprzedawane są konsumentom, którzy zainteresowani są korzyściami zdrowotnymi CBD.

Biorąc pod uwagę oba czynniki, niemal nie do pomyślenia jest, że Coca-Cola, jeden z największych na świecie dostawców napojów, nie wprowadzi na rynek jakiegoś produktu z CBD. Rzecznicy Coca-Coli zareagowali na pogłoski z zeszłego miesiąca, mówiąc, że napoje z CBD są dokładnie tymi rodzajami produktów, które firma obserwuje. Wydaje się, że wejście Coca-Coli do sektora konopi jest tylko kwestią czasu, ale w obecnym momencie jest na to za wcześnie.