Zapadł wyrok w sprawie Jakuba Gajewskiego i Państwa Dołeckich oskarżonych o przemyt oleju z konopi

Dziś zapadł wyrok w sprawie Jakuba Gajewskiego i Państwa Dołeckich, którzy zostali oskarżeni o przywiezienie do Polski nielegalnego oleju RSO. Za przywiezienie nielegalnego oleju z konopi groziło im od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Sędzia zastosował wobec nich “nadzwyczajne złagodzenie kary”.

Zacznijmy od początku

Przypomnijmy – 21 czerwca 2015r. samochód Ewy i Dariusza Dołeckich został zatrzymany przez Straż Graniczną w Jeleniej Górze. W trakcie kontroli celnicy znaleźli przy nich 1,2 litra oleju RSO. Badania wykazały obecność tetrahydrokannabinolu (THC), który w Polsce jest nielegalny.

Dariusz i Ewa Dołeccy przyznali, że olej został sprowadzony z Holandii w celu leczenia chorej na raka trzustki mamy Dariusza Dołeckiego. Pomimo tego, Sąd w Jeleniej Górze zdecydował o tymczasowym aresztowaniu rodziców Andrzeja Dołeckiego, prezesa Wolnych Konopi.

Podczas pobytu w areszcie, matka Dariusza Dołeckiego zmarła, a Sąd zgodził się wypuścić Państwa Dołeckich z aresztu pod wpłaceniu 50.000zł kaucji. W sumie spędzili w areszcie 82 dni za chęć pomocy chorej na raka matce.

“Aresztowano moją Matkę i Ojca. Spędzą miesiące jak nie lata w więzieniu za to, iż próbowali nieść pomoc swoim najbliższym – Matce a mojej Babci.” – napisał na Facebooku Andrzej Dołecki w dniu aresztowania jego rodziców.

Aresztowanie Jakuba Gajewskiego za 900g oleju RSO

Dwa miesiące wcześniej zatrzymano wiceprezesa Wolnych Konopi – Jakuba Gajewskiego, który został oskarżony o nielegalny przywóz oleju RSO do Polski. Podobnie jak Państwo Dołeccy, został zatrzymany i usłyszał zarzut przemytu nielegalnych substancji.

“W toku śledztwa prokuratura ustaliła, że wszystkie czynności prowadzone przeze mnie lub Państwa Dołeckich wiązały się z pomocą osobom śmiertelnie chorym i wynikały tylko i wyłącznie z chęci ratowania zdrowia i życia. Prokurator zaproponował Nam dobrowolne poddanie się karze i wyrok w zawieszeniu, 2 na 5 lat + grzywna.” – pisał w ubiegłym roku Jakub Gajewski.

Państwu Dołeckim i Jakubowi Gajewskiemu, prokurator podczas ostatnich rozpraw zaproponował wyrok w zawieszeniu – 2 na 5 lat oraz grzywnę, jednak nie przyjęli oni tej propozycji i oddali swój los w ręce Wysokiego Sądu.

Dzisiejszy wyrok

Po 3 latach zapadł wyrok ws. nielegalnego sprowadzenia do kraju oleju z THC (olej RSO). Jakub Gajewski został skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata oraz karę grzywny. Dariusz Dolecki został skazany na rok w zawieszeniu na 2 lata, a jego żona została uniewinniona. Wyrok nie jest prawomocny, a oskarżeni najprawdopodobniej wniosą apelację.

“Sąd oczywiście nie ocenia tego, czy kannabinoidy mają właściwości lecznicze, bo to nie jest potwierdzone i bardzo wiele stron włożyło wysiłek, aby udowodnić rzekome lecznicze działanie, niemniej jednak z pewnością, jeśli chodzi o uśmierzanie bólu, to takie działanie kannabinoidów jest potwierdzone.” – stwierdził dziś sędzia prowadzący sprawę.

Sędzia stwierdził, że wyrok jest najniższym możliwym wymiarem kary. Decyzję tę argumentował faktem, że Państwo Dołeccy o chorobie mamy dowiedzieli się rok przed tym, jak nielegalnie sprowadzili olej z konopi do Polski. Zdaniem sędziego, oskarżeni mogli w tym czasie skorzystać z procedury importu docelowego.

Import docelowy to jednak fikcja. “Żaden dorosły pacjent na przestrzeni kilku lat nie dostał pozwolenia, aby sprowadzić susz na import docelowy. Pacjenci którzy byli uprzywilejowani, a byli to mali pacjenci, zaledwie 30 kilka osób w całym kraju – czekali kilka miesięcy na sprowadzenie. Ja sama czekałam na ostatni import 8 miesięcy.” – mówiła Dorota Gudaniec w transmisji na żywo na Facebooku.

Relacja z rozprawy prowadzona przez Dorotę Gudaniec

Po zakończeniu rozprawy

Medyczna marihuana w Polskich aptekach już za 4 tygodnie. Jaka będzie cena suszu?

Jest zgoda na wprowadzenie medycznej marihuany do Polskich aptek. Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych wyraził zgodę na wprowadzenie do obrotu surowca farmaceutycznego w postaci suszu. Zgodę na import marihuany medycznej otrzymała spółka Spektrum Cananbis, należąca do kanadyjskiej grupy kapitałowej Canopy Growth.

Konopie mają pojawić się w wielu polskich aptekach na przełomie listopada i grudnia. Formalności dotyczące uzyskania zgody od Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, ciągnęły się od czerwca. Po 5 miesiącach Spektrum Cannabis ostatecznie otrzymało zgodę na import marihuany z Kanady.

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=hpgX5Hwti54[/embedyt]

Cena medycznej marihuany w Polsce

Chociaż zgoda na wprowadzenie leczniczej marihuany jest niewątpliwie dobrą wiadomością, to ceny marihuany medycznej mogą okazać się zbyt wysokie dla wielu pacjentów.

Eksperci szacują, że gram suszu konopi do celów leczniczych może kosztować 50-64zł, więc cena miesięcznej terapii (1500-3000zł) może być przeszkodą dla pacjentów. Przynajmniej na razie, konopie do celów leczniczych nie będą refundowane.

Wysoka cena medycznej marihuany może sprawić, że pacjenci nadal będą korzystać z czarnego rynku. Jej koszt mógłby być mniejszy, gdyby Sejm zgodził się na wprowadzenie upraw narodowych. Posłowie przestraszyli się jednak, że prowadzenie upraw konopi indyjskich w Polsce będzie furtką do legalizacji marihuany rekreacyjnej.

Ceny mogłyby ulec zmniejszeniu, gdyby na rynku pojawiła się konkurencja dla Spektrum Cannabis.

Jak zdobyć receptę na medyczną marihuanę?

Jak zdobyć receptę na medyczną marihuanę?

Receptę na zakup marihuany w aptece może wystawić każdy lekarz, z wyjątkiem lekarza weterynarii. Na podstawie recepty, farmaceuta przygotuje lek recepturowy w formie np. ekstraktu. Obecnie niewielu lekarzy i farmaceutów ma jednak doświadczenie w leczeniu konopiami.

Spektrum Cannabis chce jednak rozwiązać ten problem, prowadząc kampanię informacyjną w środowisku lekarskim. Pierwszym warunkiem do uzyskania recepty jest brak skuteczności innych leków. Oznacza to, że pacjent najpierw musi wykorzystać tradycyjne metody leczenia, a jeśli te nie przyniosą skutku – lekarz będzie mógł wypisać receptę.

Wskazania do leczenia marihuaną

Oficjalne szacunki wskazują, że w Polsce na leczenie marihuaną medyczną czeka około 300.000 pacjentów. Liczba ta może być jednak znacznie większa, biorąc pod uwagę, że samych pacjentów cierpiących na padaczkę jest w kraju około 400.000.

Do leczenia konopiami kwalifikują się pacjenci, którzy cierpią na stwardnienie rozsiane, padaczkę lekooporną, nowotwory, przewlekłe bóle, AIDS, zespół Tourette’a, chorobę Parkinsona, chorobę Alzheimera i jaskrę.

Ustawa o medycznej marihuanie ma jedną podstawową zaletę – nie ma w niej określonych jednostek chorobowych, które kwalifikują się do leczenia marihuaną leczniczą. Lekarz będzie mógł wypisać receptę na susz, jeśli stwierdzi, że terapia kannabinoidami będzie wskazana.

Medyczna marihuana w aptekach

Spółka Spektrum Cannabis podpisała już pierwsze umowy z hurtowniami farmaceutycznymi. Susz konopi indyjskich ma pojawić się w aptekach w dużych miastach i małych miejscowościach. Tomasz Witkowski ze Spektrum Cannabis donosi, że importowany susz będzie przyjmowany w formie waporyzacji.

“Roślina jest podgrzewana do ok. 200 stopni. To w tej temperaturze wydzielają się kannabinoidy. Pacjent otrzymuje je do organizmu, ale roślina się nie spala, więc nie będzie wdychał substancji smolistych” – mówi Tomasz Witkowski w rozmowie z Money.pl.

Sprawdź nasz ranking waporyzatorów przenośnych.

Medyczna marihuana to produkt standaryzowany. Oznacza to, że poszczególne odmiany marihuany medycznej mają określone stężenia kannabinoidów, takich jak THC i CBD.

Eksperci mają wystarczającą wiedzę, aby przepisywać konkretne odmiany suszu na konkretne jednostki chorobowe. Inne stężenie kannabinoidów (THC:CBD) będzie potrzebował pacjent, który cierpi na bóle nowotworowe, a inne chory na padaczkę czy stwardnienie rozsiane.

Odmiany używane w leczeniu bólu mają zwykle wysokie stężenie THC, które ma silne działanie przeciwbólowe. Wśród pacjentów cierpiących na stwardnienie rozsiane, najlepsze efekty wydają się proporcje CBD:THC w stosunku 1:1 – jak w przypadku leku Sativex – 2.7 mg THC i  2.5 mg (CBD).

Przeczytaj: Odmiany bogate w THC vs. odmiany bogate w CBD: kiedy i jaką wybrać?

Masz jakieś pytania dotyczące stosowania medycznej marihuany? Zadaj je w komentarzu poniżej.

Policja zabezpieczyła ponad 160kg marihuany. Zatrzymany spał w namiocie obok zbiorów

Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, w jednym z budynków w miejscowości Busko-Zdrój zabezpieczyli ponad 22 kilogramy marihuany. W tej sprawie policjanci zatrzymali 46-letniego mężczyznę, a w toku dalszych ustaleń zatrzymali dwóch kolejnych mężczyzn i 140 kilogramów marihuany.

Policjanci z KWP w Kielcach zabezpieczyli 22 kilogramy marihuany gotowej do dystrybucji oraz sprzęt do uprawy konopi indyjskich. Zatrzymany 46-latek spędzał dużo czasu przy obróbce konopi, a na miejscu pracy miał rozłożony namiot, dzięki czemu w miejscu prowadzenia nielegalnej działalności mógł nocować, a procederem zajmować się w wolnym czasie.

W wyniku prowadzonego dochodzenia, następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali 29-latka i 30-latka. Obaj są mieszkańcami Kielc i są powiązani z tą sprawą. W toku kolejnych ustaleń, policjanci dotarli do następnego magazynu marihuany, której obróbką zajmowali się zatrzymani.

Funkcjonariusze KWP w Kielcach zabezpieczyli 140 kilogramów częściowo wysuszonych konopi indyjskich, których wartość wycenia się na 4 miliony złotych.

KWP w Kielcach twierdzi, że jest to największa do tej pory zabezpieczona ilość marihuany i jedna z największych w kraju. Wszystkim trzem zatrzymanym za wytwarzanie środków odurzających grozi kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.

Uprawiali 1100 roślin konopi indyjskich w hali na terenie Częstochowy [video]

Policjanci z częstochowskiego wydziału CBŚP we współpracy z Karpackim Oddziałem Straży Granicznej w Nowym Sączu wpadli na trop mężczyzn uprawiających marihuanę na szeroką skalę. Nielegalna plantacja marihuany znajdowała się w hali magazynowej na terenie Śląska.

Oficjalne dane wskazywały, że pod podanym adresem prowadzona jest działalność zagranicznej firmy. Pod pretekstem konieczności stworzenia specjalnych pomieszczeń dla komputerów obliczeniowych, w hali zbudowano ocieplone i wygłuszone boksy, które wyposażone były w najwyższej klasy rozdzielnie elektryczne oraz systemu chłodzenia i wentylacji.

Policjanci z CBŚP i KaOSG zlikwidowali plantację, na której w profesjonalnie przygotowanych boksach rosło ponad 1100 roślin konopi indyjskich. Zabezpieczono również sprzęt do uprawy o wartości około 200,000zł. Funkcjonariusze podkreślają, że była to profesjonalnie przygotowana uprawa marihuany indoor, a takiej jakości sprzęt jest rzadko spotykany w Polsce.

Podczas przeszukania hali magazynowej zatrzymano dwóch 30-latków. Jeden z nich ukrywał się przed antyterrorystami na dachu boksów. Funkcjonariusze szacują, że z zabezpieczonych roślin hodowcy mogli uzyskać nawet 25,000 “działek” marihuany, czyli najprawdopodobniej 25 kilogramów suszu.

Zatrzymani mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Częstochowa Południe w Częstochowie, gdzie usłyszeli zarzut uprawy znacznej ilości konopi indyjskich. Trafili oni do aresztu tymczasowego. Teraz może im grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Kolorado ustanawia rekord sprzedaży marihuany – ponad 140 milionów dolarów przychodu w sierpniu

Przychód ze sprzedaży legalnej marihuany w stanie Kolorado przekroczył 140 milionów dolarów, ustanawiając nowy miesięczny rekord.

Zgodnie z danymi Departamentu Stanu Kolorado, miesięczny przychód ze sprzedaży marihuany osiągnął 141,322,108 USD. Miesiąc wcześniej Kolorado również ustanowiło nowy rekord sprzedaży. Wtedy konsumenci konopi wydali ponad 138,8 milionów dolarów na legalną trawkę.

Ze sprzedaży marihuany w wysokości 141 milionów dolarów, 28,3 miliona dolarów pochodziło ze sprzedaży medycznej marihuany, a sprzedaż marihuany rekreacyjnej wyniosła 113 milionów dolarów. Dzięki tej sprzedaży, stan Kolorado zarobił ponad 20 milionów z przychodów podatkowych w sierpniu.

Nowe dane wskazują, że całkowita sprzedaż marihuany w Kolorado w 2018 wyniosła już 1,022,245 511 USD. Stawia to Kolorado na drodze do osiągnięcia przychodu na poziomie 1,6 miliarda dolarów do końca 2018 r., która nieznacznie przekroczyłaby 1,5 miliarda dolarów ze sprzedaży w 2017 r. i znacznie więcej niż 1,3 miliarda dolarów w 2016 r.

Marihuana została zalegalizowana w Kolorado w 2012 roku, a sklepy z marihuaną zostały otwarte  w 2014 roku. Marihuana jest opodatkowana na poziomie 15% (plus standardowy 2,9% podatek od sprzedaży w całym stanie), a dochody przeznaczone są na szkoły, szpitale i drogi.

Kandydat na Prezydenta Krakowa chce dekryminalizacji marihuany w Krakowie

W niedzielę 21 października, odbyła się pierwsza tura wyborów samorządowych. Naszą szczególną uwagę zwrócił kandydat na Prezydenta Miasta Kraków – Konrad Berkowicz, który chciał dekryminalizacji niewielkich ilości marihuany dla mieszkańców Krakowa.

Niedawno Kraków uzyskał autonomię w kwestii zakazywania sprzedaży alkoholu po godzinie 22, która wejdzie w życie od 1 stycznia 2019r. i będzie obowiązywać na terenie Starego Miasta i Kazimierza.

Idąc tym tropem, Kondrad Berkowicz umieścił na swoim Facebookowym profilu wpis, na którym wyraził chęć uzyskania podobnej autonomii w kwestii karania mieszkańców Krakowa za posiadanie niewielkich ilości marihuany.

“Ostatnio Miastu Kraków udało się uzyskać dla gmin autonomię w kwestii zakazywania bądź nie sprzedaży alkoholu po 22. Chcemy uzyskać podobną autonomię w kwestii karania mieszkańców Krakowa za posiadanie niewielkiej ilości marihuany. 

Zarówno alkohol, jak i marihuana mogą uzależnić. Nie jest to jednak powód, by karać więzieniem za wypicie piwa. Podobnie nie ma powodu, by karać więzieniem za zapalenie jointa.

Okazjonalne palenie marihuany stało się wśród pokolenia ludzi do 30 roku życia powszechne. Traktowanie ich przez prawo jak kryminalistów jest niemądre i szkodliwe.  – pisze Konrad Berkowicz.

 

Panu Konradowi Berkowicz niestety nie udało się zakwalifikować do drugiej tury głosowania, uzyskując 2,8% głosów. Według nieoficjalnych wyników, rywalizację o urząd prezydenta Krakowa wygrał Jacek Majchrowski z wynikiem 43,7%. Kandydatka PiS, Małgorzata Wassermann zajęła drugie miejsce, otrzymując 33,6% głosów, a trzecie miejsce zajął Łukasz Gibała, który uzyskał 16,8%.