Żartowniś obsypał tort urodzinowy czekoladą z THC. Cztery osoby hospitalizowane

Cztery osoby zostały hospitalizowane po tym, nieświadomie spożyły tort urodzinowy posypany czekoladą z THC.

Jedna z osób hospitalizowanych, która chciała pozostać anonimowa, opowiedziała stacji radiowej 3AW w poniedziałek rano, że rodzina zebrała się na przyjęcie urodzinowe, ale po zjedzeniu tortu impreza zmieniła się w koszmar.

“Wszyscy bawili się wspaniale, ciasto przyrządzono z owocami i śmietaną, a jeden z uczestników przyjęcia posypał je kawałkami czekolady” – powiedziała.

“Okazało się, że kawałki czekolady zawierają marihuanę.”

Kobieta powiedziała, że jeden z członków rodziny, dwudziestokilkuletni mężczyzna, posypał ciasto czekoladą, która zawierała marihuanę, ponieważ “myślał, że ożywi rodzinne przyjęcie urodzinowe”.

Powiedział, że kupił czekoladę z THC od “kumpla, który dostał ją w USA”.

Cztery osoby zostały hospitalizowane

“Efekt nie był natychmiastowy. […] W ciągu godziny odczuwałam obrzęk gardła i zawroty głowy w ciągu trzech godzin, a czworo innych członków rodziny było hospitalizowanych z powodu przedawkowania. ”

Kobieta w wieku 50 lat dostała adrenalinę z powodu wstrząsu anafilaktycznego.

“Najwyraźniej mam alergię na konopie indyjskie lub cokolwiek to było.”

Trzech innych ludzi na imprezie miało “naprawdę paskudne wymioty”, w tym rodzice kobiety, którzy są w wieku 80 lat.

“Jedna osoba wymiotowała, druga miała bardzo wysokie tętno” – powiedziała kobieta w wywiadzie dla 3AW News Talk.

“Wszyscy byliśmy przerażeni, ponieważ przez kilka godzin nie wiedzieliśmy, co się dzieje.

Wtedy wezwano karetkę pogotowia i cztery osoby trafiły do szpitala.

“Wszyscy mówiliśmy od rzeczy”

“Personel szpitala był sfrustrowany, ponieważ wszyscy mówiliśmy od rzeczy. Wszyscy, którzy byli na imprezie, dzwonili do siebie i nie wiedzieliśmy, że jesteśmy nahaju.”

Kilka godzin później przyznał się członek rodziny, który przyniósł tort.

“Dowcipniś zadzwonił do szpitala, co było wspaniałą wiadomością, ponieważ w końcu mogliśmy przekazać informacje personelu szpitala i karetki”.

Członkom rodziny powiedziano, żeby nie prowadzili pojazdów przez 24 godziny, ale kobieta powiedziała, że efekty odczuwała przez co najmniej trzy dni. Ona i jej partner wzięli kilka dni wolnego, żeby dojść do siebie.

Dodaj komentarz