Używanie marihuany w okresie dojrzewania związane z większym ryzykiem depresji

Używanie marihuany w okresie dorastania wiąże się z większą szansą na rozwój depresji w wieku dorosłym, wynika z nowych badań, w których badano wpływ używania konopi w młodości na możliwość rozwoju depresji w późniejszych latach.

Naukowcy z Uniwersytetu McGill i University of Oxford przeprowadzili systematyczny przegląd i metaanalizę istniejących badań na temat związku używania marihuany w okresie dojrzewania i ryzyka wystąpienia depresji w życiu dorosłym. Przeanalizowali 23,337 osób (z 11 badań międzynarodowych), aby sprawdzić, czy stosowanie konopi indyjskich u młodych ludzi wiąże się z depresją, lękiem i próbami samobójczymi we wczesnym okresie dorosłości, do 32 roku życia. Wyniki badań opublikowali w JAMA Psychiatry.

Wyniki badań sugerują, że nastolatkowie, którzy w okresie dojrzewania używali marihuany, trzykrotnie częściej próbowali popełnić samobójstwo, chociaż to odkrycie nie ma mocnego podparcia w statystykach. Badania nie wykazały wpływu używania marihuany na uczucie niepokoju.

Jak zawsze należy zauważyć, że wyniki badań pokazują związki, a nie związki przyczynowe i opierają się na 11 badaniach, które objęły prawie 24000 nastolatków. Naukowcy przeanalizowali ponad 4000 artykułów, zanim znaleźli takie, w których badano wpływ używania marihuany w młodości na zdrowie psychiczne w wieku dorosłym. Ponadto, w badaniach nie uwzględniono ilości oraz średniej mocy konopi, którą palili nastolatki. Biorąc pod uwagę, że badani byli nastolatkami dziesięć lat temu, kiedy marihuana była znacznie słabsza.

Okazało się, że używanie marihuany co najmniej raz w tygodniu przed 18 rokiem życia wiąże się z 37-procentowym wzrostem ryzyka depresji w wieku dorosłym (do 32 lat), nawet przy uwzględnieniu istniejącego problemu zdrowia psychicznego.

Kluczowym psychoaktywnym składnikiem konopi indyjskich jest THC, czyli delta-9 tetrahydrokannabinol, który wiąże się z receptorami w mózgu, które są szczególnie powszechne w regionach odpowiedzialnych za przetwarzanie emocji i uczenie się, a także racjonalne myślenia. Gęstość tych receptorów rośnie szczególnie w okresie dojrzewania. To, wraz z faktem, że mózgi młodych ludzi wciąż się rozwijają, doprowadziło do zwiększenia obaw o wpływ marihuany na młodych użytkowników, powiedział Cipriani – jeden z autorów badań.

Związek z depresją może wynikać z obecności receptorów, w których wytwarzane są neuroprzekaźniki, takie jak serotonina i noradrenalina i które to łączą się z THC.

Dodaj komentarz