Nastolatki, które waporyzują marihuanę są chuliganami i degeneratami – sugerują naukowcy

Jeśli chodzi o marihuanę, to są tacy, którzy wierzą, że konopie posiadają wiele właściwości medycznych, poprawiają nastrój i są w stanie uczynić świat lepszym miejscem. Są również tacy, którzy twierdzą, że konopie to diabelska roślina stworzona przez szatana.

Naukowcy z University of Texas i San Antonio (UTSA) twierdzą natomiast, że znaleźli dowody na to, że młodzi ludzie, którzy waporyzują marihuanę, są podatni na chuligaństwo.

Badanie, które zostało opublikowane w Journal of Criminal Justice, pokazuje, że dzieci, które waporyzowały marihuanę w klasie 8 i 10, miały zwiększone ryzyko popełnienia kradzieży i angażowania się w brutalne zachowania.

„Te odkrycia mogą być wyjaśnione przez zdolność młodzieży do ukrywania nielegalnej substancji poprzez mechanizm vapowania, co może zmniejszyć prawdopodobieństwo wykrycia i obawy wśród młodzieży, która ukrywa nielegalne substancje, a tym samym może ośmielić ich do angażowania się w inne zachowania przestępcze”, czytamy w oświadczeniu uniwersytetu. „Młodzież, która przyswaja nielegalne substancje, takie jak marihuana, może łatwo przejść niezauważona z powodu niejasności dotyczącej substancji, którą waporyzują, oraz łatwości ukrywania vaporizerów, które mogą wyglądać jak długopis”.

Problem polega na tym, że nastolatki używają waporyzatorów, aby dyskretniej używać marihuany. Waporyzacja jest jednym z najnowszych trendów wśród konsumentów marihuany, a naukowcy sugerują, że chęć dyskretniejszego używania konopi może sprawić, że nastolatki mogą być bardziej skłonni do buntu również w innych kwestiach.

Dylan Jackson, profesor wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych w UTSA, chce, aby rodzice zrozumieli, że jeśli ich dzieci waporyzują zioło, mogą być także bardziej skłonni do wstąpienia do gangu, przynoszenia broni do szkoły i popełniania aktów wandalizmu. Wapryzacja marihuany może również prowadzić do częstszych ucieczek z domu. Trzeba przyznać, że łączenie waporyzacji konopi z przynoszeniem broni do szkoły, to bardzo odważne połączenie.

Młodzież prawdopodobnie ma się w porządku

Naukowcy są optymistycznie nastawieni do tego, w jaki sposób można wykorzystać to badanie, aby pomóc prawodawcom w tworzeniu przepisów prawnych, nie wspominając już o tym, by dać rodzicom więcej narzędzi w ich arsenale dyscyplinarnym, aby dzieci nie weszły na ścieżkę przestępczą.

Gdy państwa dążą do zalegalizowania marihuany, często pojawia się obawa, że konsumpcja konopi wśród nastolatków wymknie się spod kontroli i przyczyni się do upadku cywilizacji. Ale jak dotąd tak się nie stało. W Kolorado, gdzie konopie są legalne do użytku rekreacyjnego od 2014 r., stan nie doświadczyło żadnych nowych problemów. Niektóre raporty sugerują nawet, że wskaźniki konsumpcji wśród młodzieży są niższe w tej części Stanów Zjednoczonych. Ale nawet gdyby konsumpcja wzrosła, to nie wydaje się, aby istniało zjawisko, w którym nastolatki waporyzujące zioło zmieniają się w bandytów.

Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (NPR) w USA szacuje, że prawie 5 milionów nastolatków używa waporyzatorów do wyrobów tytoniowych lub marihuany. Wiele z tych zastosowań zaczyna się jako faza eksperymentalna, „poczucie smaku lub robienie trików z dymem”, zgodnie z NPR.

Badanie UTSA sugeruje jednak, że ta faza eksperymentalna u młodych dorosłych może oznaczać większe problemy niż tylko robienie sztuczek z dymam lub poczucie smaku pary.

„Odkrycia sugerują, że może istnieć coś kryminalistycznego w przypadku waporyzowania wśród młodzieży, ale siła związku między vapowaniem a przestępczością jest uzależniona od tego, co się waporyzuje, a waporyzowanie marihuany jest najsilniej skorelowane z przestępczością”, podsumowuje badanie.

Zostaliście bandytami po waporyzacji marihuany? Dajcie znać w komentarzu!

Dodaj komentarz