Popularny piosenkarz country i legendarny konsument marihuany Willie Nelson twierdzi, że chętnie zapaliłby jointa z Donaldem Trumpem, Władimirem Putinem i Barackiem Obamą.
Willie Nelson ujawnił swoje poglądy w The Late Show ze Stephenem Colbertem. Gospodarz w szybkim tempie pokazywał Nelsonowi zdjęcia gwiazd, a piosenkarz musiał powiedzieć, czy zapaliłby z nimi jointa, czy nie.
Willie Nelson zapaliłby z Putinem, Trumpem i Obamą
Willie Nelson posiada własne odmiany marihuany, które sprzedaje pod marką Willie’s Reserve
Nelson nie odmówiłby konsumpcji marihuany z byłymi i obecnymi prezydentami. Kiedy pokazano mu zdjęcie Putina, Colbert zapytał, czy pomogłoby to międzynarodowym stosunkom, gdyby Władimir czasami się zrelaksował. Willie stwierdził, że jest kilka osób, które powinny czasem się zrelaksować.
Kiedy pokazano mu obraz Donalda Trumpa, Nelson stwierdził: “O tak. On potrzebuje jointa. To może być dla niego dobre. ”
Na koniec rundy pokazano zdjęcie byłego prezydenta Baracka Obamy. Nelson śmieje się i mówi: “Tak, myślę, że on już to robił raz lub dwa.”
Willie nie zastanawiał się ani sekundy, kiedy Colbert pokazał mu zdjęcie Snoop Dogg‘a i Papieża Franciszka
Odświeżacz powietrza o zapachu… lawendy?
Colbert zwykle prowadzi wywiady w studiu z widownią, jednak aby porozmawiać z piosenkarzem, udał się do środka słynnego autobusu Nelsona, który nie był (w tamtym czasie) pełen dymu z marihuany.
Po zapytaniu o nazwę autobusu i żartach o innych samochodach, które mają swoje imię, takie jak Batmobil czy Papamobile, Colbert wspomniał, że podoba mu się zapach odświeżacza powietrza w autobusie.
“Czy to lawenda? Czy to jeden z tych smaków? “, zażartował, na co Nelson zaśmiał się i odpowiedział:” Jeśli tak nie jest, to będzie Lawenda Colbert’a. Będziemy go mieć “, najprawdopodobniej nawiązując do jego marki marihuany, firmy Willie’s Reserve.
Zobacz pełny wywiad: